niedziela, 6 kwietnia 2008

Wszyscy mają blogspot, mam i ja.

Od jakiegoś czasu, w moim małym serduszku zacząłem odczuwać nieprzyjemną pustkę. Właśnie tam, w tej niewielkiej szufladce oznaczonej "blog"... dzisiaj to nieprzyjemne uczucie zniknęło. Moje serduszko znów jest szczęśliwe.

4 komentarze:

Robert Sienicki pisze...

moje serduszko urosło trzykrotnie kiedy przeczytałem tę notkę.

Łukasz Okólski pisze...

so did mine...

Anonimowy pisze...

czad!
bo to istotne, żeby w serduszku odczówać równowagę

Bartek "godai" Biedrzycki pisze...

No, toś się nablogował jak szalony.